Mężczyzna, który w sobotę wtargnął na płytę lotniska „Ławica” w Poznaniu, próbował w ten sposób popełnić samobójstwo. Krzysztof S. liczył, że zostanie potraktowany jako terrorysta i zastrzelony. Skłoniło go do tego rozstanie z dziewczyną.
Poznańska prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty m.in. naruszenia miru domowego i kierowania gróźb pozbawienia życia wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej. Grozi mu kara do trzech lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Krzysztof S. zostanie również poddany badaniom psychiatrycznym.