W ubiegłym roku poznańska policja zorganizowała przetarg na zakup nowych radiowozów. Samochody miał dostarczyć dealer Fiata. Policja jednak nie ma za co kupić samochodów, bo pieniądze zdążyła już wydać.
Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że wielkopolska policja powinna kupić 360 nowych radiowozów za ponad 22 mln zł. Ponieważ policjanci pieniędzy nie mają, w piśmie do dealera Fiata napisali, że „ze względu na ważny interes społeczny” nie mogą wywiązać się z umowy.
Czy policja potrzebuje nowych radiowozów? Na policyjnym parkingu w Poznaniu stoją m.in. volkswageny, które zakupiono jeszcze w latach 90-tych, nowe fiaty, ople, fordy i skody. Są także polonezy, których wieku można się tylko domyślać.
Poznań to jednak duży garnizon. W mniejszych miejscowościach jest dużo gorzej. Policjanci z jednej z wielkopolskich miejscowości skarżyli się reporterowi RMF, że mają do dyspozycji jedynie „dużego fiata”. Mówili, że bardzo często kierowcy nie zatrzymują się do kontroli, bo myślą, że chcą złapać ich fałszywi funkcjonariusze.
Nowe pojazdy są więc potrzebne. Na pytanie jakie i ile, nie udało nam się znaleźć odpowiedzi, ponieważ w komendzie wojewódzkiej nagle zepsuł się komputer, w którym znajduje się jedyna wersja bazy danych policyjnych pojazdów.