Centralne Biuro Antykorupcyjne weszło dziś do Urzędu Miasta Poznania. Agenci na zlecenie prokuratury w Zielonej Górze sprawdzają czy władze stolicy Wielkopolski nie zaniżyły wartości działki sprzedanej prywatnemu inwestorowi.
Agenci weszli do urzędu przed południem. Zapukali do gabinetu prezydenta miasta i Biura Nadzoru Właścicielskiego. Od urzędników zażądali dokumentów dotyczących sprzedaży działki, na której do niedawna mieścił się dworzec PKS. Ponad 3-hektarowy teren w ścisłym centrum sprzedano za 9 mln złotych. Przetarg wygrała firma, która buduje na nim biurowiec i mieszkania.
Śledczy sprawdzają, czy cena za teren w tej lokalizacji nie była za niska. CBA działa na zlecenie prokuratury w Zielonej Górze, która nie chce dziś mówić o szczegółach.
Wiadomo, że śledztwo toczy się pod kątem działania na szkodę PKS-u, którego właścicielem w Poznaniu jest miasto.