Dwie osoby zginęły w pożarze w budynku socjalnym przy ul. Lechickiej w Koszalinie. Większość lokatorów może wrócić do mieszkań.
Zgłoszenie o pożarze mieszkania na czwartym piętrze budynku wielorodzinnego przy ul. Lechickiej w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) straż pożarna otrzymała przed godz. 10.
Do akcji ratowniczej strażacy użyli specjalistycznego samochodu z drabiną. Udało im się podjąć jedną osobę z mieszkania objętego pożarem - niestety, ewakuowany mężczyzna zmarł. W mieszkaniu odnaleziono jeszcze drugą osobę. Lekarz stwierdził jej zgon. Nieoficjalnie, to kobieta.
Podczas akcji z udziałem sześciu zastępów straży pożarnej, poparzeń pierwszego stopnia twarzy doznał jeden ze strażaków.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Część ewakuowanych osób może wrócić do swoich mieszkań. Zezwolił na to nadzór budowlany. Do mieszkań mogą wrócić lokatorzy mieszkań znajdujących się poniżej czwartego piętra, kondygnacji, na której w jednym z lokum był pożar.
Cztery rodziny z czwartego piętra otrzymały już z Zarządu Budynków Mieszkalnych klucze do mieszkań z sąsiednim bloku - podał rzecznik magistratu Robert Grabowski.
Jak informował wcześniej, budynek, w którym wybuchł pożar, to blok socjalny, z mieszkaniami rotacyjnymi, nieprzeznaczonymi dla rodzin z dziećmi. W budynku nie ma gazu. Zameldowanych jest w nim ok. 70 osób. Spaliło się mieszkanie na czwartym piętrze.