Sześć osób zostało poszkodowanych w nocnym pożarze szpitala w lubuskim Żaganiu. Ewakuowano 39 osób. Prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia był niedopałek papierosa.
W nocy w szpitalu przy ul. Żelaznej w Żaganiu zapaliło się jedno z łóżek szpitalnych.
Akcja przebiegała szybko i bez większych problemów. Jeszcze przed przyjazdem straży próbę gaszenia pożaru podjął personel szpitala.
Na miejsce skierowano 14 zastępów straży. W ciągu pół godziny udało się ugasić ogień, który opanował dwie szpitalne sale. Głównym zagrożeniem był gęsty dym, który spowił pomieszczenia budynku.
Poszkodowani z objawami zatrucia dymem zostali przewiezieni do pobliskich szpitali. U kilku osób stwierdzono też lekkie poparzenia ciała - przekazał rzecznik lubuskiej PSP Arkadiusz Kaniak.
Życiu pacjentów nie zagraża niebezpieczeństwo. Wrócili już do szpitala.
Wyjaśnieniem dokładnych przyczyn pożaru zajmuje się biegły z zakresu pożarnictwa oraz policja pod nadzorem prokuratury. Według wstępnych ustaleń straży, powodem pożaru był niedopałek papierosa.