Zwęglone zwłoki mężczyzny znaleziono po ugaszeniu pożaru przyczepy kempingowej przy ul. Spokojnej we Władysławowie. Okoliczności i dokładne przyczyny tego tragicznego zdarzenia wyjaśnia pomorska policja. Zgłoszenie w tej sprawie strażacy otrzymali około godziny 3.
"Na miejsce skierowano trzy zastępy, w tym jeden z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pucku, jeden z OSP Władysławowo, wezwano także Ochotniczą Straż Pożarną z Chłapowa. Po ugaszeniu przyczepy, w zgliszczach, znaleziono zwęglone ciało" - poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pucku mł. kpt. Krzysztof Minga.
Tragiczny poar we Wadysawowie. O godz. 3 rano otrzymalimy zgoszenie o poarze przyczepy kempingowej. Na miejscu znaleziono doszcztnie spalon przyczep, a w pogorzelisku spalone zwoki. Miejsce przej Prokurator. pic.twitter.com/aYKffSxCuu
KPPSPPuckAugust 3, 2021
W czasie trwania akcji gaśniczej miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez policję. Sierż. Monika Mularska z Komendy Powiatowej Policji w Pucku powiedziała, że służbom nie udało się jeszcze ustalić tożsamości ofiary.
"Wiemy jedynie, że był to mężczyzna. Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, biegłym lekarzem sądowym, którzy pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności procesowe - dokonali oględzin, sporządzili dokumentację fotograficzną, zabezpieczyli ślady" - wyjaśniła.
Dodała, że na razie nieznane są przyczyny zaprószenia ognia. Ustali je biegły z zakresu pożarnictwa.