W niedzielę po południu w jednym z pensjonatów w Bukowinie Tatrzańskiej wybuchł pożar. Walka z ogniem trwała kilka godzin. Nikt nie został ranny.
Pożar w drewnianym, krytym gontem budynku w Bukowinie Tatrzańskiej (Małopolska) wybuchł w niedzielę w godzinach popołudniowych.
"Gazeta Krakowska" podaje, że ogień początkowo pojawił się prawdopodobnie w kuchni.
"Pożar przeniósł się na część poddasza i tam "ulokował się" między gontami. Dlatego akcja była skomplikowana - trzeba było rozbierać dach" - relacjonował st. kpt. Jarosław Kośmiński, zastępca komendanta PSP w Zakopanem.
W środku znajdowali się pensjonariusze. Wszyscy opuścili budynek jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.