Kilka godzin trwało sprzątanie wraku spalonej ciężarówki na autostradzie A4 w rejonie Łańcuta. Do groźnego pożaru doszło w nocy między węzłami Przeworsk i Rzeszów Wschód.

REKLAMA

Jak poinformowała Dominika Kopeć z biura prasowego podkarpackiej policji, pożar wybuch we wtorek przed godziną 3 w nocy na pasie w kierunku Rzeszowa.

Zapaliła się naczepa przewożąca meble. Na miejscu policjanci ustalili, że 48-letni obywatel Ukrainy, kierując ciężarówką zauważył ogień wydobywający się z naczepy, zjechał z drogi i zatrzymał się na pasie awaryjnym - dodała. Kierowca zdążył rozłączyć naczepę od ciągnika.

Do zdarzenia doszło między węzłami Przeworsk i Rzeszów Wschód, w miejscowości Wola Mała, niedaleko Łańcuta (woj. podkarpackie). Jezdnia w kierunku Rzeszowa przy zjeździe na Przeworsk do Łańcuta była zablokowana - informowała rano GDDKiA. Kierowcy korzystali z objazdów przez drogą krajową nr 94.

Z groźnym pożarem naczepy samochodu ciężarowego walczyły jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej.

Na szczęście nikt nie został ranny.

A tak wygląda miejsce pożaru naczepy samochodu ciężarowego na autostradzie A4 w rejonie miejscowości Wola Mała.