W Gliwicach spaliła się hala produkcyjna jednego z zakładów. Z pożarem walczyło 15 jednostek straży pożarnej. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Straty oszacowano na ok. 2 mln zł.
W hali, w której wybuchł pożar, produkowano elementy z plastiku i żywic oksydowanych. Spaliło się całkowicie wyposażenie hali, naruszona została także konstrukcja budynku. Na szczęście kilku pracowników, którzy znajdowali się wewnątrz, w porę uciekło.
Akcja strażaków była bardzo trudna – halę spowijały chmury gęstego gryzącego dymu. Nie wiadomo, co było źródłem ognia.
W sąsiedztwie znajdują się m.in. pomieszczenia z łatwopalnymi chemikaliami - farbami i lakierami. Istniało zagrożenie, że pożar obejmie sąsiednie budynki.