Ostatnie dni kwietnia przyniosły w Tatrach ochłodzenie i opady śniegu. W poniedziałek po południu ratownicy TOPR ogłosili trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Majowy weekend w Tatrach zapowiada się chłodno i deszczowo.
"Pokrywa śniegu jest całkowicie przemoczona, śnieg ciężki przepadający utrudniający poruszanie, słabo związany z podłożem. Prognozowany jest intensywny opad deszczu, który negatywnie wpłynie na stabilność pokrywy śnieżnej" - napisał w komunikacie lawinowym ratownik TOPR Marcin Witek.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego obowiązuje w Tatrach od wysokości 1700 m n.p.m. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin.
Warunki do wędrówek są w znacznej mierze niekorzystne. Szalki w wyższych partiach gór przykryła warstwa świeżego śniegu. Na Kasprowym Wierchu leży metr śniegu, a temperatura na szczycie spadła do zera stopni Celsjusza.
Na szlakach turystycznych położonych w części reglowej Tatr, w tym w dolinach, nie ma już śniegu, ale miejscami mogą występować tam oblodzenia - informują służby Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ponadto szlaki w granicach lasu są błotniste, a poziom rzek w potokach wyraźnie się podniósł. Władze TPN apelują o nie wchodzenie na tafle tatrzańskich jezior, ponieważ lód jest już w wielu miejscach bardzo cienki i z łatwością może się załamać.
W Zakopanem początek maja zapowiada się deszczowo i chłodno. Poprawa pogody zapowiadana jest od czwartku.