Komisja specjalistów zbada przydatność do wykonywania zawodu znanej katowickiej okulistki Ariadny G. Lekarka została zatrzymana w ubiegłym tygodniu w kierowanej przez nią klinice.
Dziennikarz, który przyjechał przeprowadzić z nią wywiad stwierdził, że kobieta jest nietrzeźwa. Policjanci ustalili, że okulistka miała niecały promil alkoholu. Ariadna G. tłumaczyła, że tego dnia była na urlopie i nie wykonywała żadnych zabiegów.
Komisja ma trzy miesiące na przedstawienie swego orzeczenia lekarskiemu samorządowi, który w głosowaniu przyjmie lub odrzuci sugestie komisji - dopiero ta decyzja będzie wiążąca. Okręgowa Rada Lekarska - na podstawie orzeczenia komisji - może zdecydować m.in. o zawieszeniu prof. Ariadny G. w prawach do wykonywania zawodu na czas leczenia.
69-letnia profesor jest dyrektorem Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 5, kieruje także działającą w nim Kliniką Okulistyki. Jest tam zatrudniona na pół etatu. Władze uczelni czekają z podjęciem jakichkolwiek decyzji na informacje o ustaleniach policyjnego postępowania w tej sprawie.