"Prowadzimy postępowanie pod kątem wypadku drogowego, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3" - mówi w rozmowie z Polsat News asp. Dorota Garbacz rzecznik policji w Nowym Targu. Chodzi o wypadek z udziałem dwójki rowerzystów, do którego doszło w ostatnią sobotę.
Małżeństwo ratowników TOPR z Podhala skorzystało z pięknej pogody i wybrało się w sobotę na przejażdżkę rowerową. Spokojna rekreacja została nagle przerwana przez młodego kierowcę samochodu, który ścigał się z innym pojazdem na drodze. Gdy pan Grzegorz starał się zwrócić mu uwagę, kierowca... zepchnął rowerzystę z drogi - donosi Polsat News.
Na nagraniu, które Ewelina i Grzegorz Wiercioch opublikowali "ku przestrodze" widać jak dwa samochody osobowe ścigają się na wąskiej drodze. W pewnym momencie kierowcy są zmuszeni zwolnić, bo skrajem drogi jadą rowerzyści. Pierwszy samochód wyprzedza parę, z kolei kierowca jadącego za nim renault zrównuje się z rowerzystami. Po chwili również ich wyprzedza, a następnie gwałtownie zajeżdża drogę.
Młody kierowca trąbił na nas z daleka, bo ścigał się z innym samochodem. Zestresował nas bardzo, bo był agresywny. Grześ krzyknął na niego: "co robi" i zaczęło się. Kierowca postanowił pokazać nam, kto rządzi na drodze. Specjalnie zepchnął Grzesia z drogi i nagle zahamował pod moimi kołami. Zdążyłam tylko odbić, bo uznałam, że mam z nim szanse tylko jak go wezmę bokiem. Uderzenie było tak mocne, że wgniotłam mu tył samochodu - napisała na Facebooku Ewelina Wiercioch.
Za parą jechał samochód, w którym była kamera. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane. Jego pasażerowie udzielili też poszkodowanym pomocy - donosi z kolei portal Onet.
Pani Ewelina ma zwichnięty bark, a jej mąż jest poobijany. Pękł mu kask.
Samochodem renault kierował 18-latek z powiatu nowotarskiego. Prawo jazdy ma od 3 miesięcy.
Polsat News