Trzeba ponownie sprawdzić certyfikaty poświadczenia bezpieczeństwa ministra Marka Suskiego, czyli szefa gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego. Taki list do koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego wysyłają opozycyjni członkowie sejmowej komisji specsłużb - dowiedział się nasz dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. ​Chodzi o sprawdzenie chińskich kontaktów Marka Suskiego.

REKLAMA

W kwietniu 2017 roku w sejmowym rejestrze korzyści Suski wpisał: Otrzymałem telefon komórkowy Huawei P9 od organizatorów współpracy kulturalnej pomiędzy Polską i Chinami.

Jeśli on dostaje od Chińczyków bardzo dobry telefon, to myślę, że dobrze byłoby, żeby służby jeszcze raz dokładnie się przyjrzały, czy minister Suski daje rękojmie zachowania tajemnicy państwowej - mówi Adam Szłapka z Nowoczesnej.

Taki sam wniosek chcą wysłać inni posłowie opozycji w sejmowej komisji ds. specsłużb: Paweł Kukiz i Marek Biernacki.

Zapytaliśmy o to premiera Mateusza Morawieckiego w Senacie. Pytanie zignorował. Komentarza odmówił także koordynator służb Mariusz Kamiński.

Przypomnijmy, że w wielu krajach rośnie nieufność wobec koncernu Huawei, który jest największym producentem sprzętu telekomunikacyjnego na świecie. USA i niektórzy ich sojusznicy podejrzewają firmę o niejawne związki z rządem ChRL i obawiają się, że może ona wykorzystywać produkowane przez siebie urządzenia do prowadzenia działalności szpiegowskiej na rzecz Pekinu. Huawei konsekwentnie temu zaprzecza.

Opracowanie: