Posłowie PO-KO chcą, by NIK przeprowadziła pilną kontrolę dotyczącą lotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Politycy zwrócili się też do szefowej Kancelarii Sejmu o natychmiastowe ujawnienie wszystkich dokumentów w tej sprawie.

REKLAMA

Poseł PO-KO Mariusz Witczak zapowiedział na konferencji prasowej złożenie wniosku do Najwyższej Izby Kontroli o pilne przeprowadzenie kontroli dotyczącej legalności, celowości i gospodarności wydatkowania środków na loty marszałka Kuchcińskiego. Witczak uważa też, że NIK musi w pilnym trybie zbadać kwestię archiwizacji dokumentów Kancelarii Sejmu.

Z mediów dowiadujemy się, że być może dokumenty były niszczone, te, które dokładnie opisywały zapotrzebowanie na loty marszałka Kuchcińskiego w latach 2015-2017. To jest sytuacja bulwersująca i skandaliczna - mówił poseł PO-KO. Wskazywał, że od jednoosobowej działalności gospodarczej wymaga się pięcioletniego przechowywania dokumentów podatkowych. Tutaj dowiadujemy się, że nie możemy otrzymać dokumentów sprzed dwóch, trzech lat, które dotyczą milionów złotych polskiego podatnika - dodał.

Poseł PO-KO Robert Kropiwnicki zwrócił się z kolei do szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej o natychmiastowe ujawnienie wszystkich dokumentów związanych z lotami marszałka Kuchcińskiego między Warszawą a Rzeszowem. Jak mówił, chodzi przede wszystkim o listy pasażerów lotów Kuchcińskiego.

Te wszystkie informacje są w Kancelarii Sejmu, one są na miejscu. Tylko od woli marszałka i szefa Kancelarii Sejmu zależy, czy te dokumenty zostaną ujawnione - dodał.

Zdaniem Kropiwnickiego, udostępnienie tych dokumentów jest kluczowe przed piątkową debatą nt. odwołania Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu.

Pod koniec lipca media podały, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach w poniedziałek dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka oraz 10 tys. zł na Caritas Polska w zamian za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.

Kwestia lotów Kuchcińskiego jest od kilku dni krytykowana przez polityków PO, którzy chcą, by marszałek Sejmu przedstawił szczegóły lotów rządowym samolotem, kiedy na pokładzie byli jego bliscy: ile było takich lotów i kto brał w nich udział. Zdaniem posłów PO decyzja o wpłaceniu 15 tys. zł na cele charytatywne jest niewystarczająca. Pod koniec lipca, w związku z doniesieniami o lotach marszałka Sejmu i jego rodziny, klub parlamentarny PO-KO złożył wniosek o odwołanie Kuchcińskiego z funkcji.

W ostatni wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że podjął działania ws. uregulowania przepisów dotyczących lotów służbowych. Marszałek Marek Kuchciński wykonał gest, którego oczekiwaliśmy od niego, czyli wpłacił 15 tys. zł na cele charytatywne. Natomiast jeśli chodzi o całość problemu, to uważamy, że trzeba się liczyć z oczekiwaniami społecznymi i w związku z tym zwróciłem się do ministra obrony i szefa Kancelarii Premiera, bo tutaj mogę działać tylko jako szef partii, ale poproszę o to także prezydenta, żeby zwrócił się do szefa swojej kancelarii, aby odpowiednie przepisy regulujące te sprawy zostały stworzone - powiedział prezes PiS.

Tego samego dnia szef KPRM Michał Dworczyk poinformował o dokonaniu zmian w zarządzeniu dot. podróży rządowym samolotem, która zakłada, że rodziny osób transportowanych rządowym samolotem przebywające na jego pokładzie w innej formule niż w składzie oficjalnej delegacji będą ponosiły koszty podróży.

Również szef MON Mariusz Błaszczak polecił wtedy zmianę instrukcji HEAD przy lotach najważniejszych osób w państwie, która ureguluje ewentualne podróże rodzin osób transportowanych wojskowymi statkami powietrznymi.