Sejm, który rozpoczyna dziś dwudniowe posiedzenie, zajmie się wnioskiem Platformy Obywatelskiej o odwołanie szefa MON Antoniego Macierewicza. Posłowie wysłuchają też informacji rządu w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Sejm zajmie się ponadto projektem zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Posłowie wybiorą także członków komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji.
Pierwszym punktem posiedzenia będzie informacja ministrów: sprawiedliwości oraz administracji i spraw wewnętrznych w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Wniosek o informację złożył rząd. 25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł.
Wnioski o informację rządu złożyły też kluby: PO i Nowoczesnej. Platforma chce ponadto powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić okoliczności śmierci Igora Stachowiaka, a także odwołania wiceszefa MSWiA, odpowiedzialnego za policję, Jarosława Zielińskiego.
Sejm zajmie się dziś wnioskiem o wotum nieufności dla Macierewicza. Posłowie PO w uzasadnieniu uznali działalność szefa MON "za przykład skrajnej niekompetencji", zarzucając mu, że podejmowane przez niego decyzje "szkodzą Wojsku Polskiemu, osłabiają pozycję naszego kraju w Sojuszu Północnoatlantyckim". Premier Beata Szydło zapewniła, że nie rozważa dymisji ministra obrony narodowej.
Jako przykłady szkodliwych posunięć Macierewicza wymienili we wniosku politykę kadrową MON, która "pozbawia armie doświadczonych dowódców i wprowadza chaos", wprowadzenie "niepewności w szeregach żołnierzy", forsowanie "szkodliwej koncepcji Wojsk Obrony Terytorialnej", wprowadzenie niekompetentnych osób do instytucji związanych z obronnością i przemysłem zbrojeniowych. Nawiązali także do zaniechanego przetargu na śmigłowce wielozadaniowe i wypowiedź ówczesnego przewodniczącego podkomisji smoleńskiej Wacława Berczyńskiego o "wykończeniu caracali".
Platforma występowała już wcześniej o odwołanie Macierewicza - w lipcu 2016 r., tuż przed warszawskim szczytem NATO. Sejm odrzucił wówczas ich wniosek o wotum nieufności. Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów - tzn., że musi za nim opowiedzieć minimum 231 posłów. Głosowanie nad wnioskiem - pod debacie.
Dziś posłowie zajmą się ponadto projektem noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych, autorstwa PiS. Projekt zmienia model powoływania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych "w kierunku zwiększenia wpływu ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk". Nowelizacja miałaby wejść w życie 1 lipca. W ciągu pół roku od tego czasu, minister mógłby odwołać każdego prezesa sądu w Polsce, bez podania przyczyn.
Propozycja zakłada - "dla wzmocnienia nadzoru zewnętrznego sprawowanego przez ministra" - odstąpienie od zasady powoływania prezesa sądu rejonowego przez prezesa sądu apelacyjnego z zastosowaniem procedury opiniowania kandydata - na rzecz powołania go przez ministra. Projekt dotyczy też "wprowadzenia nowych narzędzi nadzoru zewnętrznego i wewnętrznego nad działalnością administracyjną sądów"; wprowadzenia zasady losowego przydziału spraw sędziom oraz równego obciążenia sędziów sprawami. Propozycję PiS krytykuje opozycja i środowiska sędziowskie.
Niewykluczone także, że Sejm będzie kontynuował dziś prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który zakłada m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami - ich następców wybrałby Sejm.
Wczoraj projektem zajmowała się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł złożył zapowiedzianą podczas sobotniego posiedzenia Kongresu Prawników Polskich poprawkę, zgodnie z którą zgłaszać sędziów - kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa miałyby stowarzyszenia lub grupy sędziów i prokuratorów oraz władze korporacji adwokackiej, radcowskiej i notarialnej. Kandydatów wybierałby następnie Sejm.
Jeśli komisja sprawiedliwości i praw człowieka przygotuje sprawozdanie z wtorkowych obrad, wówczas dziś późnym popołudniem zajmie się nim Sejm na posiedzeniu plenarnym.
Jutro posłowie wybiorą członków Komisji Weryfikacyjnej ws. warszawskiej reprywatyzacji. W Komisji Weryfikacyjnej będzie czterech przedstawicieli PiS oraz po jednym z pozostałych klubów sejmowych: PO, Nowoczesnej, PSL i Kukiz'15. PiS zgłosił Łukasza Kondratko, prawnika, posła Marcina Horała; dr politologii, posła, samorządowca Jana Mosińskiego oraz Sebastiana Kaletę (prawnika po aplikacji radcowskiej). Kandydatem PO jest poseł Robert Kropiwnicki; Klub Kukiz'15 zgłosił kandydaturę prawnika Adama Zielińskiego; PSL - dr Bartłomieja Opalińskiego, a Nowoczesna - posła Jerzego Meysztowicza. Przewodniczącym komisji będzie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Zgodnie z ustawą w skład komisji wchodzi przewodniczący, powoływany i odwoływany przez premiera oraz ośmiu członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Zgodnie z ustawą, Komisja Weryfikacyjna będzie mogła np. utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość.
W Sejmie odbędzie się też (w środę) pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który dotyczy wprowadzenia nowej formy rejestracji tzw. profesjonalnej rejestracji pojazdów, umożliwiającej czasowe użytkowanie w ruchu drogowym pojazdów.
Kolejny punkt posiedzenia Sejmu, to rządowy projekt Prawa wodnego, który zakłada powołanie nowej jednostki - Wody Polskie; jej zadaniem będzie przejrzyste finansowanie inwestycji w gospodarce wodnej. Posłowie zajmą się także rządowym projektem nowelizacji ustawy o rybołówstwie morskim, który dotyczy ograniczenia prawa do przekazywania indywidualnych kwot połowowych między armatorami oraz rezygnacji ze zbiorczych kwot połowowych.
(pj)