Pościg i strzały za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli w miejscowości Gąsiory w powiecie radzyńskim na Lubelszczyźnie. Ranny jest policjant. Uciekającego mężczyznę udało się zatrzymać w następnej miejscowości. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Kot, policjanci dostali wiadomość, że lokalną drogą bardzo szybko jedzie bus z rozbitym tylnym światłem. Niedługo potem udało się go zlokalizować.
Jeden z patroli usiłował zatrzymać pojazd. Kierowca nie zatrzymał się, potrącił policjanta i pojechał dalej.
Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze, ale mężczyzna na nie nie zareagował. Ostatecznie udało się przestrzelić jedną z opon pojazdu. Bus zjechał do rowu i dachował.
34-letniemu kierowcy i 25-letniemu pasażerowi nic poważnego się nie stało. Zostali przewiezieni do szpitala, gdzie ich krew przebadano na obecność alkoholu. Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy.
Potrącony policjant ucierpiał dużo poważniej - również jest w szpitalu.