Para z Finlandii uprowadziła pięcioletniego chłopca i uciekła z nim do Polski. Zostali zatrzymani przez policjantów z warszawskiej Woli. Porywaczami okazali się matka dziecka i jej konkubent. Chłopiec mieszkał ze swoim ojcem, któremu fiński sąd przyznał wyłączną opiekę nad dzieckiem.
Do uprowadzenia dziecka w Finlandii doszło kilka dni temu. Pięcioletni chłopiec został porwany przez matkę dziecka i jej konkubenta. Za dwójką fińskich obywateli został wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania. Powiadomione zostało o tym Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP w Polsce. Kiedy okazało się, że porywacze z dzieckiem mogą przebywać na terenie warszawskiej Woli, natychmiast przekazano tę informację funkcjonariuszom z tej dzielnicy.
Istniało ryzyko, że dziecku może grozić niebezpieczeństwo, więc funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia i zorganizowali na miejscu udział straży pożarnej, która zabezpieczyła teren wokół bloku. Po wejściu do mieszkania policjanci zastali tam poszukiwane osoby - 26-letnią matkę dziecka, jej 39-letniego konkubenta i pięcioletniego chłopca - mówi Onetowi podkomisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Chłopiec został dobrowolnie wydany przez matkę. Matka i jej konkubent zostali zatrzymani. Policjanci zapewnili mu żywność oraz tłumacza języka fińskiego. Był on potrzebny również jego matce i jej towarzyszowi - relacjonuje Marta Sulowska.
Pięciolatek jest już bezpieczny. W Finlandii mieszka z ojcem. Wkrótce do niego wróci.
Porywacze zostali doprowadzeni do prokuratury. Po ich przesłuchaniu sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na siedem dni. Wdrożono też procedurę przekazania ich fińskiemu wymiarowi sprawiedliwości.