7 mln 853 tys. zł – tyle środków znajduje się na koncie funduszu pomocy dla strajkujących szkół. Zgodnie z oświadczeniem Społecznego Komitetu "Wspieram nauczycieli" razem ze zbiórkami na Facebooku, łącznie udało się zebrać ponad 8 mln zł.

REKLAMA

Jak poinformował Komitet, wysokość wsparcia dla jednej osoby strajkującej wyniesie 500 zł. Oznacza to, że obecnie wspomóc możemy ok. 16 tys. osób. Niewiele - skoro w strajku uczestniczyło nawet 600 tys. - napisano w oświadczeniu.

Komitet zadecydował, że pomoc obejmuje tylko te osoby, które: przystępując do strajku nie należały do związków zawodowych (one zapowiadają własną pomoc); strajkowały minimum 9 dni (połowę czasu strajku); nie dostały wynagrodzenia za czas strajku; znalazły się w trudnej sytuacji materialnej.

Komitet poinformował, że najpóźniej 10 maja opublikuje wzór wniosku o przyznanie pomocy ze społecznego funduszu strajkowego. Osoba strajkująca będzie musiała przedstawić w nim m.in. swoją sytuację materialną.

Zaopiniowane przez przewodniczących komitetów strajkowych w danej placówce wnioski mają być złożone przez osoby ubiegające się o wsparcie w oddziale ZNP w dzielnicy/miejscowości, w której mieszkają. Po zweryfikowaniu oddziały mają przesłać wnioski do sekretariatu ZNP w Warszawie. Ostateczną decyzję dotyczącą przyznania wsparcia finansowego osobie strajkującej podejmie Społeczny Komitet.

Komitet zaapelował o dalsze wpłaty dla strajkujących. "Pokażmy naszą solidarność i obywatelską odpowiedzialność za losy edukacji. Okażmy też ludzką pomoc. Dostajemy sygnały, że w niektórych przypadkach utrata zarobków przekracza 1500 zł, co zwłaszcza dla samotnych mam - nauczycielek, a także strajkujących nauczycielskich małżeństw oznacza katastrofę domowego budżetu" - czytamy w oświadczeniu.

Komitet zwrócił się też do samorządów lokalnych o życzliwe spojrzenie na wypłaty wynagrodzeń za czas strajku. Prawo pracy to nie jest prawo karne, można zadbać o pracowniczki/pracowników, którzy walczą przecież o dobro publiczne, jakim jest edukacja - napisano w oświadczeniu.

Tym, którzy wpłacili pieniądze, podziękowano "za odruch obywatelskiej solidarności". Potwierdziliśmy, że uważamy protest szkół nie tylko za uzasadnioną walkę o interesy pracownicze, ale także za akcję w obronie szkoły jako instytucji publicznej i sprzeciw wobec niesprawiedliwej polityce władz oraz deprecjonowaniu nauczycieli w licznych wypowiedziach publicznych - czytamy w oświadczeniu.

Społeczny Komitet "Wspieram Nauczycieli" został powołany 11 kwietnia. Patronuje funduszowi strajkowemu na rzecz protestujących nauczycieli. Technicznym koordynatorem zbiórki jest ZNP.