Przez kilka miesięcy słuchacze w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Marketingu z Chrzanowa w Małopolsce studiowali na kierunku, który nie powinien działać. Tamtejsze studium pedagogiczne nie miało uprawnień do prowadzenia zajęć. Po kontroli ministerstwa śledztwo wszczęła prokuratura. Byłemu już rektorowi chrzanowskiej uczelni Tadeuszowi G. postawiano ponad 50 zarzutów.

REKLAMA

Chodzi o świadczenia ukończenia studiów podyplomowych w sytuacji, gdy uczelnia nie miała prawa prowadzić studiów na kierunku pedagogicznym - wyjaśnia prokurator Bogusława Marcinkowska. Oprócz rektora podejrzana jest też jedna z pracownic studium pedagogicznego. Oboje nie przyznali się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia.