Po miesiącu policja zaproponowała ugodę łodziance, do której mieszkania przez pomyłkę wtargnęli antyterroryści. Kobieta nadal jednak nie wie, jakie odszkodowanie otrzyma za straty. Policjanci uszkodzili w jej mieszkaniu drzwi i wykładzinę.

REKLAMA

Pani Małgorzata na razie nie zamierza podpisać ugody. W dokumencie, który otrzymała, nie wpisano kwoty odszkodowania. Jest natomiast paragraf, który niepokoi poszkodowaną. Jest tam napisane, że jest to ugoda pozasądowa, która wyczerpuje wszystkie roszczenia, wynikające z tego zdarzenia. Na to się nie zgadzam, ponieważ będę chciała dochodzić przed sądem odszkodowania za straty moralne. Z tego paragrafu wynika, że jeżeli podpiszę tę ugodę, to zamknę sobie drogę do wszystkiego – wyjaśnia kobieta.

Pani Małgorzata zapowiada, że będzie walczyć o swoje. Odpowiedzialni za pomyłkę muszą ponieść konsekwencje. Takie są zasady – dodaje kobieta.

Antyterroryści nie zauważyli subtelnej różnicy pomiędzy numerami mieszkań „6” i „6c”, dlatego zdewastowali mieszkanie niewinnej łodzianki / Agnieszka Wyderka / RMF FM
Antyterroryści nie zauważyli subtelnej różnicy pomiędzy numerami mieszkań „6” i „6c”, dlatego zdewastowali mieszkanie niewinnej łodzianki / Agnieszka Wyderka / RMF FM
Antyterroryści nie zauważyli subtelnej różnicy pomiędzy numerami mieszkań „6” i „6c”, dlatego zdewastowali mieszkanie niewinnej łodzianki / Agnieszka Wyderka / RMF FM
Antyterroryści nie zauważyli subtelnej różnicy pomiędzy numerami mieszkań „6” i „6c”, dlatego zdewastowali mieszkanie niewinnej łodzianki / Agnieszka Wyderka / RMF FM

Łodzianka nadal walczy o odszkodowanie od policji

Antyterroryści pomylili drzwi i zniszczyli mieszkanie niewinnej łodzianki