Lekarze pogotowia ratunkowego m.in. z Gdańska, Gdyni Sopotu i Wejherowa chcą podwyżki w wysokości 5 zł za każdą godzinę dyżuru. Pisma w tej sprawie skierowali m.in. do NFZ i Ministerstwa Zdrowia. Na decyzje czekają do końca stycznia.

REKLAMA

Podwyżek oczekuje łączenie ok. 100 lekarzy z kilku stacji. Ich przedstawiciele w następnym tygodniu mają rozmawiać o wzroście płac m.in. z NFZ i szefami jednostek pogotowia ratunkowego. Negocjacje mają trwać do końca stycznia. Potem najprawdopodobniej lekarze zaczną wypowiedzieć kontrakty; 30 dniach przestaną zaś pracować.

Dodajmy, że stawka godzinowa w zależności od stopnia specjalizacji wynosiła w gdańskim pogotowiu 17-19 złotych.