Sytuacja na rynku rolniczym i na rynku zbóż jest dynamiczna, dlatego Rada Ministrów podjęła kolejne decyzje, dotyczące pomocy rolnikom, którzy utracili swoje dochody w związku z wojną na Ukrainie - powiedział w środę na konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Wsparcie do sprzedanych zbóż we wszystkich formach będzie udzielane wszystkim rolnikom do pierwszych 300 ha - zaznaczył minister.
Wyjaśnił, że ta sprawa została wynegocjowana z rolnikami ze Szczecina i z Solidarnością Rolników Indywidualnych. Stwierdził, że chodzi o to, że jeśli rolnik ma 350 ha, to dopłaty uzyska do 300 ha.
Kolejna zmiana - sprawa spółdzielni rolniczych. Zależy nam na tym, aby się rozwijały, zależy nam na tym, aby rolnicy współpracowali ze sobą w spółdzielniach, dlatego tutaj pomoc dla spółdzielni w tych dopłatach do zboża i nawozów będzie podzielona na członków spółdzielni. Jeśli spółdzielnia ma 5 członków, to te 300 ha będzie dotyczyło na każdego członka spółdzielni - powiedział minister rolnictwa.
Dodał, że dopłaty do pierwszych 300 ha będą dotyczyć także nawozów. Powiedział ponadto, że rząd zdecydował o podwyższeniu - lub w niektórych wypadkach wprowadzeniu - pomocy do upraw. Wsparcie ma obejmować okres od 1 grudnia do 14 kwietnia.
Jeżeli chodzi o okres od 1 grudnia 2022 r. do 14 kwietnia br. - podnosimy stawki dopłat do pszenicy i kukurydzy. Np. w lubelskim i podkarpackim dopłata do pszenicy była 825 zł/ha w tej chwili będzie 1375 zł/ha; do kukurydzy było 1050 zł/ha teraz będzie 1750 zł/ha. W województwach małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim i podlaskim dopłata do pszenicy wynosiła 660 zł/ha, będzie - 1265 zł na 1 ha; a do kukurydzy była 840 zł/ha, a będzie - 1610 zł/ha; wprowadzona została dopłata do gryki, która wyniesie - 805 zł/ha. Dla pozostałych województw w przypadku pszenicy było to 495 z/ ha, podnieśliśmy do 1100 zł/ha, w dla kukurydzy stawka zwiększyła się z 630 zł/ha do 1400 na zł/ha, a dla gryki wyniesie - 700 zł/ha - wyliczał minister rolnictwa.
Rada Ministrów podjęła również decyzję dotyczącą dopłat w okresie od 15 maja - jest to nowa sprawa, bo obecnie na światowych rynkach pszenica bardzo mocno tanieje, jest teraz rekordowo niska, dlatego wprowadzamy nową dopłatę do 3025 zł do tony sprzedanej pszenicy. Dotychczasowa stawka dopłaty było to 2200 zł/ha tego zboża - powiedział Telus. Będziemy obserwować, jeżeli cena na rynku będzie wzrastała, to będziemy rozmawiać by może tą kwotę zmniejszyć - zaznaczył.
Kolejną ważną rzeczą jest zmiana okresu dopłat - będzie to nie do 15 czerwca, a do 30 czerwca br. - podkreślił Telus. Dodał, że dotyczy to także dopłat do nawozów.
Następna sprawą wynegocjowaną z rolnikami są kredyty płynnościowe. Będzie obowiązywała zasada - do 50 ha można będzie otrzymać 100 tys. zł kredytu na 36 miesięcy, między 50 a 100 ha - 200 tys. zł kredytu na 48 miesięcy i powyżej 100 ha - 400 tys. zł na 60 miesięcy.
Obserwujemy rynek, monitorujemy rynek nie tylko zboża, ale także innych produktów i w związku z tym, że sytuacja się zmienia na rynkach światowych jesteśmy z rolnikami i pomagamy im w trudnych momentach - zapewnił szef resort rolnictwa.
Przypomniał, że PiS obiecał, że cena pszenicy będzie w granicach 1400 zł/t i w tej chwili średnia cena pszenicy konsumpcyjnej jest na poziomie 850 zł/t plus 550 zł dopłaty wynosi 1400 i jest jeszcze "transportowy dodatek" w wysokości 100-200 zł/t.