Na skwerze w centrum Gdyni został odsłonięty pomnik płk. Ryszarda Kuklińskiego. Figura z brązu przedstawiaj stanęła na skwerze w centrum miasta, przy ul. I Armii Wojska Polskiego. Posąg ma prawie dwa metry wysokości.

REKLAMA

Budowę pomnika sfinansował gdyński prywatny przedsiębiorca Andrzej Boczek. Jak stwierdził, przedstawienie postaci płk. Kuklińskiego po cywilnemu jest zamierzone.

Nie chcieliśmy go uwieczniać w mundurze, po pierwsze - by nie kojarzył się z innymi pomnikowymi postaciami, np. z marszałkiem Piłsudskim, a po drugie - by nie powodować niepotrzebnych konfliktów z byłymi oficerami wojska, którzy uważają, że pułkownik mundur zdradził. Dlatego postać Kuklińskiego zostanie pokazana tak, jak go pamiętamy - z okresu lat 90., gdy przyjechał do Polski - wyjaśnił Boczek.

W opinii Boczka "pułkownik wykazał się wielką mądrością, odwagą i samodzielnym myśleniem, które pozwoliło mu dostrzec prawdziwy interes Polski, który na pewno nie był zbieżny z interesem ZSRR".

Autorem projektu pomnika jest rzeźbiarz i wykładowca gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Tomasz Sobisz.

Działka, na której stoi pomnik, jest własnością Boczka i liczy ok. 2 tys. metrów kwadratowych.


W pobliżu pomnika, przy okazji jego odsłonięcia, urządzono czasową plenerową wystawę pt. "Pułkownik Ryszard Kukliński - Polska Samotna Misja". Ekspozycję przygotowała Izba Pamięci Pułkownika Kuklińskiego i Archiwum Akt Nowych. Składa się na nią 19 plansz w języku polskim i angielskim prezentujących ponad 120 fotografii i dokumentów dotyczących Kuklińskiego oraz sytuacji Polski po II wojnie światowej.

26 listopada 1997 r. Rada Miasta Gdyni przyjęła rezolucję w sprawie uznania czynów pułkownika Kuklińskiego za bohaterskie. W jej tekście oddała honor „oficerowi, który z narażeniem życia dokonując mądrego i odważnego wyboru - a historia przyznała mu rację - przyczynił się do odzyskania przez nas Wolności".

Ryszard Kukliński (pseud. Jack Strong) był oficerem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Na początku lat 70. nawiązał współpracę z wywiadem amerykańskim. Przekazywał Amerykanom strategiczne plany Układu Warszawskiego. Uprzedził ich o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Kukliński został przerzucony do USA w 1981 r., żył w Stanach Zjednoczonych pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono.

Kukliński zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.

(mpw)