Wicepremier minister finansów Zyta Gilowska uważa, że możliwe jest wejście Polski do strefy euro w 2012 roku. Jest to kwestia woli politycznej - podkreśliła minister podczas spotkania ze studentami w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Podczas swojego wystąpienia minister finansów przypomniała, że Polska w 2009 roku „wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi” spełni wymagane kryteria konwergencji. Jeśliby pod koniec 2009 r. odbyło się referendum w tej sprawie, to wówczas w 2010 r. przystępujemy do rozmów, technicznych i w 2012 r. możemy być członkiem klubu państw tworzących strefę euro - powiedziała minister Gilowska.
Wprowadzenie euro zbiegłoby się wówczas w czasie z organizacją przez Polskę wspólnie z Ukrainą mistrzostw świata w piłce nożnej Euro 2012 Duże „E” i małe „e” jednocześnie - zauważyła wicepremier.
Zaznaczyła, że trudno powiedzieć, na ile te dwie okoliczności - organizacji mistrzostw i przygotowania do wejścia, do strefy euro - mogą się wzmacniać, a na ile pozostaną w kolizji. Nie ma jeszcze odpowiedzi na tak postawione pytanie. Ja uczciwie tłumaczę, że z punktu widzenia parametrów makroekonomicznych nie powinno być przeszkód - powiedziała Gilowska.
Wicepremier podkreśliła, że Polska rozwija się dynamicznie i tak dobrej perspektywy rozwoju nie miała od wieków. Jej zdaniem decyzja o organizacji przez Polskę Euro 2012 tę perspektywę wzmacnia. Przypomniała, że wzrost gospodarczy w ub. roku, w Polsce wyniósł 6 proc. i spodziewa się, że co najmniej taki będzie w roku 2007.
Ci z was, którzy myślą o podejmowaniu własnej działalności gospodarczej mogą być spokojni. Perspektywy rozwoju gospodarczego Polski są bardzo dobre - powiedziała studentom Gilowska.