Władimir Putin po raz pierwszy odmówił udziału w szczycie organizacji, do której należy Rosja. Nie przyjedzie na warszawski szczyt Rady Europy. Rosję będzie reprezentować szef MSZ.
Od obchodów zakończenia wojny w Moskwie, temperatura stosunków polsko-rosyjskich wciąż spada. Zdaniem prof. Jadwigi Staniszkis, upokarzanie Polski wzmacnia pozycję Putina w Rosji.
Z drugiej strony, Rosja próbuje sprowokować Polskę, wciągnąć w spiralę symbolicznych negatywnych gestów, by osłabiać Unię Europejską. Analitycy obawiają się, że za normalizację stosunków Rosja zażąda tzw. dowodu przyjaźni, czyli np. wpuszczenia rosyjskiego kapitału do Polski.
Posłuchaj relacji naszego reportera Przemysława Marca:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Rosyjska "Niezawisimaja Gazieta", zastanawiając się nad przyczynami nieobecności Putina w Warszawie w przyszłym tygodniu, nie wyklucza, że Putin chce m.in. uniknąć trudnych pytań w sprawie Jukosu.
16 maja w dniu rozpoczęcia szczytu w Warszawie, w Moskwie ma zostać ogłoszony wyrok w sprawie byłych szefów naftowego giganta Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa, oskarżonych o uchylanie się od płacenia podatków i inne malwersacje finansowe.