Trwa polska ofensywa dyplomatyczna w sprawie Iraku. Wczoraj w Waszyngtonie gościł minister Obrony Narodowej, Jerzy Szmajdziński, dziś jest tam szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz. Amerykanie podkreślają, że bardzo cenią sobie polskie zaangażowanie.

REKLAMA

Polska raz jeszcze udowadnia, że wywiązuje się ze swych zobowiązań, uczestnicząc w szerszym zakresie w pracach Organizacji do spraw Odbudowy i pomocy Humanitarnej. Oczekujemy też przyszłego polskiego udziału w siłach stabilizacyjnych w Iraku - mówił na konferencji prasowej sekretarz stanu USA Colin Powell po spotkaniu z Cimoszewiczem.

Decyzje w kluczowych sprawach dotyczących naszej obecności w powojennym Iraku jeszcze nie zapadły. Dyskusje prowadzone są głównie przez Ministerstwo Obrony.

Jak zadeklarował szef polskiej dyplomacji, nasz kraj uważa, że misja stabilizacyjna w Iraku powinna być poparta rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zdaniem naszej dyplomacji pomogłoby to w zaangażowaniu w tę misję jak największej liczby krajów Unii Europejskiej i NATO, co z kolei byłoby istotnym czynnikiem osłabienia transatlantyckich napięć związanych z konfliktem w Iraku.

Minister Cimoszewicz rekomendował też Colinowi Powellowi profesora Marka Belkę jako eksperta w dziedzinie transformacji systemu gospodarczego z etapu państwowego i partyjnego do gospodarki rynkowej.

Polska ma unikalne w gronie sojuszników doświadczenia dotyczące demokratycznych przemian politycznych i ekonomicznych, które można w Iraku wykorzystać.

Foto Archiwum RMF

22:20