Wyniki raportów o biedzie w Polsce, wysokie nagrody dla inspektorów od fotoradarów i drożejące papierosy - to niektóre tematy sobotnich wydań gazet. W RMF24 prezentujemy przegląd porannej prasy.
"Gazeta Wyborcza" publikuje wnioski z dwóch raportów o biedzie w Polsce. Wynika z nich, że najmniej ubogich jest wśród bezdzietnych małżeństw - nieco ponad 1 procent. Im więcej potomstwa, tym więcej biedy. Wśród rodzin z czwórką dzieci odsetek biednych wynosi aż 44 procent. Niepokoi fakt, że liczba Polaków żyjących na granicy egzystencji zaczęła rosnąć od 2011 roku. Prognozy nie są optymistyczne - biorąc pod uwagę grożącą nam recesję, malejące płace realne i rosnące bezrobocie - jest niemal pewne, że w 2013 roku biednych nie ubędzie.
Wyborcza pisze także o zapowiedziach Ministerstwa Finansów, z których wynika, że polski dług publiczny nie przekroczy w tym roku 55 procent PKB. Nie będzie kolejnych podwyżek VAT ani bolesnych cięć wydatków.
Szef inspekcji transportu drogowego hojnie nagradza swoich ludzi za wlepianie mandatów - oburza się "Fakt" i podaje wyliczenia, z których wynika, że ponad 700 pracowników Inspekcji Transportu Drogowego dostało w tym roku średnio aż po 6 tysięcy złotych nagrody. Łącznie przeznaczono wiec na premie aż 4 miliony 300 tysięcy złotych.
Tabloid ma też niedobre wieści dla palaczy i zapowiada, że w nowym roku ceny papierosów poszybują niebotycznie w górę. W wyniku podwyżki akcyzy cena paczki może wzrosnąć aż o około 75 groszy. Fakt dodaje, że za tę wątpliwą przysługę palacze powinni podziękować ministrowi finansów, który w ten sposób chce wyciągnąć z ich kieszeni dodatkowo 345 milionów złotych.