„Te słowa są jeszcze bardziej przykre dziś, w 30 lat później, gdy po obu stronach uczyniono już tak wiele dla wzajemnego zrozumienia naszych bardzo trudnych, lecz wspólnych dziejów” – pisze w oświadczeniu Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. To reakcja na słowa ministra spraw zagranicznych Izraela Israela Katza, który powiedział, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”.
W oświadczeniu czytamy, że te słowa są niesprawiedliwe i przykre. "Słowa premiera Izraela - Icchaka Shamira, które przytoczył minister spraw zagranicznych Izrael Katz, były niesprawiedliwe już wtedy, gdy zostały wypowiedziane pierwszy raz, w 1989 roku, w czasie gdy stosunki polsko-izraelskie dopiero zaczęto odbudowywać, po długiej nocy komunizmu. Te słowa są jeszcze bardziej przykre dziś, w 30 lat później, gdy po obu stronach uczyniono już tak wiele dla wzajemnego zrozumienia naszych bardzo trudnych, lecz wspólnych dziejów. To, że niektórzy Polacy uczestniczyli (pośrednio lub bezpośrednio) podczas II WŚ w niemiecki mordowaniu Żydów, jest historycznym faktem. Pamiętajmy też, że okupowana Polska nie utworzyła w czasie II WŚ reżimu, który współpracował z III Rzeszą Niemiecką" - czytamy w dokumencie.
"Stawianie zarzutu antysemityzmu wszystkim Polakom, rwnie tych Sprawiedliwych zniewaa; zniewaa te tych wszystkich,ktrzy chc dzi w Sprawiedliwych widzie prawdziw reprezentacj polskiego spoeczestwa. I zniewaa te nas, polskich ydw (...)"-owiadczenie ZGZW. @RMF24pl pic.twitter.com/G2Hx4BFMvv
patrykmichalski18 lutego 2019
Organizacje żydowskie przypominają też, że Polacy stanowią najliczniejsza grupę wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. "Pamiętamy, że Polacy stanowią najliczniejszą grupę wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, co też jest historycznym faktem. Stawianie zarzutu antysemityzmu wszystkim Polakom, również tych Sprawiedliwych znieważa; znieważa też tych wszystkich, którzy chcą dziś w Sprawiedliwych widzieć prawdziwą reprezentację polskiego społeczeństwa. I znieważa też nas, polskich Żydów, którzy jesteśmy tego społeczeństwa częścią" - mówi dokument.
Pod oświadczeniem podpisała się Monika Krawczyk, przewodnicząca Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich i Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski.
To jest nieprawda, po prostu nieprawda. Duchowny ma obowiązek mówić, kiedy coś nie jest prawdą - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski.
Ja nie mówię, że wszyscy Polacy zawsze byli dobrzy. To też nie jest prawda. Razem musimy szukać prawdy - powiedział Schudrich.
Wczoraj p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israel Katz, odnosząc się do słów przypisanych przez media izraelskie szefowi izraelskiego rządu Benjaminowi Netanjahu stwierdził: "Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i - tak jak powiedział Icchak Szamir (b. premier Izraela - PAP), któremu Polacy zamordowali ojca, "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". I nikt nie będzie nam mówił, jak mamy się wyrażać i jak pamiętać naszych poległych".
Z kolei Katz w dzisiejszym wywiadzie radiowym stwierdził, że wielu Polaków współpracowało z nazistami i brało udział w zagładzie Żydów w czasie Holokaustu. Prawdy historycznej nie można zmienić. Wielu Polaków kolaborowało z nazistami i brało udział w zagładzie Żydów podczas Holokaustu - powiedział Katz w izraelskim radiu wojskowym. Antysemityzm był wrodzony u Polaków przed Holokaustem, podczas, i po nim też - dodał. Opowiedział się jednocześnie za utrzymaniem relacji z Polską.