Amerykańskie dowództwo na Pacyfiku zażądało wysłania do Korei Południowej dodatkowych 2 tys. żołnierzy oraz samolotów. Byłoby to uzupełnienie 37- tysięcznego kontyngentu Amerykanów. Sekretarz obrony USA na razie nie zaaprobował planów dowódcy sił USA w rejonie Pacyfiku.
Według telewizji CBS i NBC News to żądanie jest reakcją na wykrycie przez satelity szpiegowskie zwożenia prętów paliwowych do ośrodka badań jądrowych w Jongbion. Z prętów tych odzyskuje się pluton potrzebny do budowy broni nuklearnej.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji mówią, że jeżeli informacje wywiadu potwierdzą się, to będzie to oznaczało północnokoreańską prowokację. Jakiekolwiek przewożenie prętów paliwowych do Jongbion byłoby bardzo poważanym wyzwaniem dla społeczności międzynarodowej. To byłby kolejny krok Korei Pólnocnej w złym kierunku - mówił rzecznik Departamentu Stanu Richard Boucher.
06:45