Około 20 wysokiej rangi wojskowych i naukowców, w tym "ojciec" północnokoreańskiego programu nuklearnego, uciekło od października do Stanów Zjednoczonych - donosi gazeta "Weekend Australian".

REKLAMA

Ucieczki członków północnokoreańskiej elity wojskowej i naukowej rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku, kiedy 11 krajów zgodziło się wystąpić w roli państw tranzytowych dla dezerterów, gwarantując ich przedostanie się z Chin w inne bezpieczne miejsca.

Wśród zbiegłych naukowców, według australijskiej gazety, znajduje się Kyong Won-ha, uważany za "ojca" północnokoreańskiego programu nuklearnego. Jak pisze AFP, jego przesłuchania pozwoliły USA uzyskać wgląd w potencjał nuklearny Korei Północnej.

Foto: Archiwum RMF

14:40