Fatalny stan dróg i auta pędzące bez względu na dziury w jezdni – to połączenie często w Polsce spotykane i nieraz prowadzące do tragedii. W tym roku w wypadkach zginęło już 3400 – tylu mieszkańców ma średnia gmina.

REKLAMA

W wielu wypadkach uczestniczą największe auta, podróżujące po polskich drogach. Często jadą one tak szybko, że nie mogą ich dogonić nawet dobre samochody osobowe. Ryzykowne jest także wyprzedzanie kolumny długich TIR-ów. Co gorsza, kierowcy i pasażerowie aut osobowych w konfrontacji z ciężarówką mają niestety o wiele mniejsze szanse na przeżycie.

Brawura za kierownicą to cecha występująca także u kierowców autokarów. A to właśnie oni powinni być szczególnie ostrożni, gdyż w ich rękach spoczywa życie i zdrowie wielu pasażerów. Takie refleksje towarzyszą zawsze, gdy dojdzie do tragedii. Warto jednak, by i bez takich przykrych okazji pamiętać o odpowiedzialności na drodze.