Śląska policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn, którzy są podejrzewani o podpalenie swojego kolegi. Do zdarzenia doszło w weekend w Ligocie koło Bielska-Białej. 19-latek w stanie krytycznym przebywa w szpitalu; ma poparzone około 70 proc. powierzchni ciała.
Do zdarzenia doszło nocą z soboty na niedzielę. Z relacji świadków wynika, że zatrzymani wracali z festynu. Na jednej z ulic zauważyli śpiącego kolegę. Próbowali go obudzić, a kiedy im się to nie udało, podpalali go zapalniczkami. Uciekli, gdy zapaliła się na nim odzież.
Sprawcy mają 18 i 19 lat. Obaj byli pijani. Mieli we krwi od 1 do 1,5 promila alkoholu. Przewieziono ich do policyjnego aresztu. W poniedziałek zostaną przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej w Pszczynie.