Chwile strachu przeżył mężczyzna, który dostarczając jedzenie, został pozbawiony wolności i był przetrzymywany w garażu na posesji w Ropczycach. Kiedy pokrzywdzony 19-latek został wypuszczony, zawiadomił o wszystkim funkcjonariuszy. Sprawcy, 37 i 42-letni mieszkańcy Ropczyc najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.

REKLAMA

W środę, po północy funkcjonariusze ropczyckiej komendy zostali poinformowani przez 19-letniego mieszkańca Ropczyc, że został uwięziony przez mężczyzn, którym dostarczył jedzenie. Wydarzyło się to kilka godzin wcześniej. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że około 21 dostarczał jedzenie do domu w Ropczycach.

Pod wskazanym adresem zastał dwóch mężczyzn, którzy tłumacząc się złą pogodą, powiedzieli, aby zamówienie było dostarczone do garażu. Tam, mężczyźni zaczęli grozić pokrzywdzonemu, a dodatkowo nie pozwolili mu wyjść, drzwi na klucz. 19-latek był szczuty psem i straszony przedmiotem przypominającym broń. Po około godzinie mężczyzna został wypuszczony z budynku.

Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzanych, którzy trafili do policyjnego aresztu. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Ropczyc w wieku 37 i 42 lat. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutów m.in. pozbawienia wolności, a także gróźb karalnych.

Decyzją Sądu Rejonowego w Ropczycach wobec sprawców zastosowano areszt tymczasowy na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Ropczycach.