Kilkanaście tysięcy osób pobiegło dziś ulicami siedmiu polskich miast - po raz piąty odbył się sztafetowy bieg Poland Business Run. W Warszawie na starcie stanęła pięcioosobowa reprezentacja RMF FM. Pieniądze zebrane w czasie tych charytatywnych zawodów trafią do osób po amputacjach kończyn.
Na starcie stanęli mieszkańcy: Krakowa, Poznania, Katowic, Łodzi, Warszawy, Wrocławia i Gdańska. Biegacze wspierają w tym roku: Fundację Jaśka Meli Poza Horyzonty, Fundację na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową, Amp Active, AVANTI, Stowarzyszenie Unicorn i Pierwszy Krok.
W tym roku na starcie byli też nasi dziennikarze, wydawca i producenci!
Na mecie pasja biegaczy spotykała się z marzeniami osób, którym pomagali. Plan minimum zrobiony, ważny bieg odbyty. Tak, jestem zadowolony. To dla mnie wielka rzecz, że mogłem to zrobić - powiedział jeden z warszawskich biegaczy.
A ja bardzo dziękuję, że chcecie to robić - powiedział Mateusz, który czeka na protezę. Już jutro jedzie ją przymierzać. Mateusz nogę stracił, gdy skuterem wjechał pod TIR-a. Chce iść w góry, marzy, by po prostu iść z dziewczynami na spacer.
W Gdańsku pobiegł też nasz reporter Kuba Kaługa. Przyjął zaproszenie do ekipy kickbokserki, Iwony Guzowskiej. Skład skończył bieg na pięknym, 10. miejscu!
Gdask Business Run, zaraz startujemy z Iwon Guzowsk, @adam_korol @ret77up i Przemekiem Kearem Szymaskim @RMF24pl pic.twitter.com/db2ycgmoWE
ka_uga4 wrzenia 2016
W Poznaniu na starcie pojawiło się 3 tysiące zawodników. Starterem był Jan Mela. Temperatura nie jest sprzyjająca szybkiemu biegowi, ale trasa bardzo fajna. Rewelacyjnie się biegło, tylko ciężko - mówił w rozmowie z naszym reporterem.
W Krakowie na trasie biegu było 5 tysięcy osób. Biegli i starsi i młodsi - ci, którzy trenują i tzw. niedzielni biegacze. Dochód z tego biegu zostanie przeznaczony na protezy nóg dla podopiecznych Fundacji Jaśka Meli - Agnieszki Rundsztuk i Rafała Idzika.
Agnieszka i Rafał, dla których dziś m.in. zbieraliśmy pieniądze muszą zacząć od rehabilitacji. Ta droga jest długa, ale jest niezwykła przez to, że oni już wiedzą, co będzie ich czekało. Będzie ich czekało nowe życie, dzięki temu, że dostaną nowe protezy i wrócą do aktywnego, całkowitego funkcjonowania. Za co wszystkim biegaczom i wszystkim uczestnikom ogromne dziękujemy - mówiła jedna z organizatorek Poland Business Run Agnieszka Pleti.
Tłumy uczestników i widzów pojawiły się też w katowickiej Dolinie Trzech Stawów, gdzie wytyczono trasę biegu. Najlepszym zawodnikom do pokonania trasy wystarcza niespełna kwadrans.
Wśród uczestników był zawodnik szczególny, Grzegorz Kocoł - dziś biegł, choć jeszcze niedawno to dla niego biegano. Dwa lata temu dokładnie ten samo bieg był organizowany dla mnie. Dzięki tamtemu biegowi ja dzisiaj mam protezy i w ten sposób postanowiłem się odwdzięczyć w pewnym sensie - mówił w rozmowie z naszym reporterem, Marcinem Buczkiem.
Poland Business Run został zainicjowany w Krakowie w 2011 roku, ale już rok później biegacze wystartowali w kolejnych miastach - Katowicach i Poznaniu. W 2014 roku do inicjatywy dołączyły Warszawa i Łódź, a w ubiegłorocznej edycji pobiegł też Wrocław. W tym roku po raz pierwszy bieg odbędzie się również w Gdańsku.
Od początku istnienia inicjatywy w całej Polsce udało się pomóc ponad 60 osobom. Środki zostały przeznaczone na zakup protez, dofinansowanie rehabilitacji i konsultacji psychologicznych.
Poland Business Run stawia na nogi, ale nie tylko w sensie dosłownym - podopieczni otrzymują pomoc psychologiczną i wsparcie, dzięki któremu odzyskują sprawność, wracają do pracy i stają się niezależni.
Komu tym razem pomogą biegacze? Sprawdźcie te historie TUTAJ.
(abs, APA)