Jeszcze dziś PO chce złożyć wniosek do marszałka Sejmu o pilne zwołanie sejmowej komisji sprawiedliwości, podczas którego minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro miałby wytłumaczyć się z pisma, jakie wysłał do sędziów TK - poinformował poseł PO Krzysztof Brejza. "Generalnie stanowi to pismo instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK" - powiedział dziś o liście prezes TK.
Jako Platforma Obywatelska składamy w dniu dzisiejszym wniosek do marszałka Kuchcińskiego o pilne zwołanie komisji sprawiedliwości i zaproszenie ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry i zażądamy od niego wyjaśnień w tej bulwersującej sprawie - zapowiedział podczas konferencji prasowej Brejza.
Dziś rano Trybunał Konstytucyjny rozpoczął badanie przepisów Kodeksu wyborczego odnoszących się do uprawnień komisarzy wyborczych. Przewodniczący składu orzekającego i jednocześnie prezes TK Andrzej Rzepliński na początku rozprawy poinformował, że kilka minut przed jej rozpoczęciem wpłynęło pismo Prokuratora Generalnego. Generalnie stanowi to pismo instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK - powiedział Rzepliński.
Do sprawy odnieśli się m.in. posłowie PO. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni treścią tego listu, a tak naprawdę instrukcji - mówił Brejza. Instrukcji, w której Prokurator Generalny, który jest politykiem, wysuwa argument siły (...) - sankcje karne. To już jest groźba kierowana nie tylko wobec prezesa Trybunału Konstytucyjnego, ale wobec wszystkich sędziów sądu konstytucyjnego demokratycznego państwa prawa, jakim jest Polska - dodał. W ocenie posła PO list ministra Ziobry do TK jest "bardzo niebezpiecznym sygnałem" dla wszystkich polskich sądów. Lada moment okaże się, że Prokurator Generalny tej pisokratury zacznie kierować instrukcje do sądów rejonowych, sądów okręgowych - mówił Brejza.
Do listu Ziobry odniósł się też podczas briefingu w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który ocenił, że to "dwa kroki do tyłu" - jeśli chodzi o kwestię rozwiązania sporu wokół TK. Po wyjeździe przedstawicieli Unii Europejskiej, opada (ze strony PiS) chęć do dialogu, a jest zaostrzanie stanowiska - podkreślił.
Zdaniem prezesa PSL, list Ziobry, to "ustawianie do kąta Trybunału Konstytucyjnego". Wszyscy goście (unijni) i większość partii opozycyjnych apeluje o publikację wyroku Trybunału, a mamy kolejną falę ataku na TK. To nie doprowadzi do wyjścia z sytuacji - przekonywał.
PSL jest zwolennikiem dialogu, ale dialog musi być oparty na poszanowaniu praw każdej ze stron, a nie na tym, że wciągamy się w jakąś grę, teatr - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, jeśli nie dojdzie do rozwiązania sporu wokół TK, to "źle się to skończy dla Polski i Polaków".
Apeluję (do PiS), aby wytrwali przynajmniej dłużej niż tydzień w postanowieniu nawiązania dialogu w Polsce. Jeżeli PiS ma dobre intencje, to nie będzie postępował w tak radykalny sposób, jak dzisiaj (pokazuje) wysłany list - dodał prezes PSL.
(mal)