Poseł PO Janusz Palikot musiał odwołać swoją konferencję prasową w Sejmie. Chciał na niej zapytać, czy na brukselskim szczycie prezydent był pijany.

REKLAMA

Szef klubu Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski uciekał przed dziennikarskimi pytaniami o Janusza Palikota. Dobrze, że nie było konferencji. Nie chcę tego komentować - stwierdził.

Reporter RMF FM dotarł do oświadczenia, które Janusz Palikot zamierzał wygłosić na konferencji. Poseł chciał powiedzieć, że prezydent był pod wpływem alkoholu, a tezy i wypowiedzi, które głosił w Brukseli w telewizyjnych wywiadach, były „skutkiem tej używki”.

Poprzednie wysoki Palikota Platformie Obywatelskiej nie przeszkadzały. Widocznie teraz, gdy z wojny samolotowo-krzesełkowej prezydent wyszedł wzmocniony, Platforma uznała, że Palikot jeszcze bardziej zaszkodzi sprawie.