Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wystartuje w wyborach samorządowych z poparciem PO, Nowoczesnej, PSL, SLD i Stowarzyszenia Przyjazny Kraków. Ugrupowania te wystawią też wspólną listę kandydatów do Rady Miasta Krakowa.

REKLAMA

Nie ma tutaj żadnych deklaracji politycznych, mówimy tylko i wyłącznie o Krakowie - powiedział Majchrowski, pytany czy nadal uważa się za kandydata apolitycznego. Idziemy do wyborów pod tym sztandarem. Żadne sprawy ideologiczne, światopoglądowe, in vitro - nie ma tutaj nic takiego. Tu jest tylko Kraków - oświadczył.

Podpisanie "Deklaracji Krakowskiej" ogłosili: przewodniczący PO w Małopolsce Aleksander Miszalski, szef małopolskich struktur Nowoczesnej Grzegorz Filipek, szef PSL w Małopolsce Andrzej Kosiniak-Kamysz, szef małopolskiego SLD Ryszard Śmiałek i Sławomir Pietrzyk z prezydenckiego klubu radnych Przyjazny Kraków.

Politycy zadeklarowali wolę współdziałania na rzecz rozwoju Krakowa i chęć wspierania projektów obywatelskich. Łączy nas głębokie przekonanie, że nie ma ważniejszej rzeczy niż pomyślność Krakowa i jego mieszkańców. Dzięki temu przekonaniu, choć wywodzimy się z różnych środowisk, potrafimy wznieść się ponad dzielące nas różnice - napisali. Jestem zadowolony. Poparcie wszystkich sił politycznych, z wyjątkiem jednej, daje pewną gwarancję zwycięstwa nie tylko w wyborach prezydenckich, ale do Rady Miasta - powiedział Majchrowski.

Pytany, czy jest liderem bloku "anty-PiS" odparł: Mogę powiedzieć, że Zjednoczona Prawica jest blokiem anty-Majchrowski. Dopytywany przez dziennikarzy dodał: Jestem szefem bloku, który idzie do zwycięstwa w wyborach. Każdy blok, każda partia, która startuje do wyborów ma takie założenie, że chce wygrać.

Politycy nie chcieli mówić o podziale miejsc na listach. Według nieoficjalnych informacji cztery pierwsze miejsca na listach do Rady Miasta mają przypaść prezydenckiemu Przyjaznemu Krakowowi, dwa PO i jedno Nowoczesnej.

Kwestie personalne są drugorzędne wobec tego, że chcemy iść razem - zaznaczył Miszalski. Najważniejsze jest to, żeby nie centralizować państwa, ale żeby je decentralizować, żeby rozbudowywać dzielnice, wzmacniać budżet obywatelski, walczyć o zieleń - mówił polityk PO. Dodał, jest sondaż, według którego taka szeroka koalicja daje Majchrowskiemu szansę na wygraną w pierwszej turze oraz szansę na zdobycie ok. 50 proc. głosów do Rady Miasta, co przełoży się na stabilną większość, jeśli chodzi o mandaty. Platforma po raz pierwszy nie będzie mieć kandydata na prezydenta Krakowa, który startuje pod jej szyldem.

Personalia rzeczywiście są drugorzędne - mówił Grzegorz Filipek. Według działacza Nowoczesnej jego ugrupowanie wystawi aktywistów, którzy mocno działają i w Krakowie, i w poszczególnych dzielnicach. Filipek poinformował, że rezygnuje z kandydowania na prezydenta Krakowa i że nie będzie startować do Rady Miasta.

Andrzej Kosiniak-Kamysz dodał, że PSL zawsze popierała Majchrowskiego i wyraził przekonanie, że także w poszerzonym gronie nie będzie kłopotu ze znalezieniem porozumienia w kwestiach personalnych. Podobne przekonanie wyraził szef małopolskiego SLD Ryszard Śmiałek. Liczymy, że to osiągnięte dzisiaj porozumienie będzie zalążkiem dalszego rozwoju Krakowa - mówił Śmiałek.

Majchrowski podkreślił, że porozumienie jest otwarte, "jeżeli jakaś grupa społeczna, jakieś stowarzyszenie np. Logiczna Alternatywa by się chciało przyłączyć".

Nie wiadomo jeszcze, jaką nazwę będzie miał koalicyjny komitet wyborczy. Rozważane są różne warianty m.in. Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Majchrowskiego, Koalicyjny Komitet Wyborczy Jacka Majchrowskiego, Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Majchrowskiego - Koalicja Obywatelska.

Droga do porozumienia była burzliwa. W minioną sobotę szef małopolskiej PO Aleksander Miszalski poinformował w sobotę, że Platforma Obywatelska i Nowoczesna nie poprą w wyborach samorządowych Jacka Majchrowskiego, nie będzie też wspólnej listy kandydatów do rady miasta, a rozmowy zostały zakończone. Do rozmów jednak powrócono.

Jacek Majchrowski jest prezydentem Krakowa od 2002 r. i po raz piąty zamierza wystartować w wyborach. O fotel prezydenta Krakowa walczyć chcą także: kandydatka Zjednoczonej Prawicy Małgorzata Wassermann, Konrad Berkowicz z partii Wolność, Łukasz Gibała jako kandydat niezależny oraz kandydat Partii Wolni i Solidarni Grzegorz Gorczyca.

(m)