​"Klub PO złożył w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o udzielenie zabezpieczenia w związku z procedowaną nowelizacją ustawy o TK" - poinformował poseł PO Arkadiusz Myrcha. Platforma chce, żeby znowelizowana ustawa nie weszła w życie, dopóki TK nie wyda orzeczenia w jej sprawie.

REKLAMA

Wniosek zawiera wezwanie prezesa Rady Ministrów do powstrzymania się od publikacji ewentualnie przyjętej przez Senat nowelizacji ustawy o TK, a także orzeczenie, że ustawa nie wchodzi w życie do czasu wydania przez TK orzeczenia w tej sprawie - powiedział Myrcha.

Jak dodał, na podstawie art. 74 ustawy o TK, do postępowań przed TK mają zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Te przepisy wprost przewidują możliwość złożenia wniosku o zabezpieczenie. My z tej możliwości prawnej korzystamy. Liczymy, że Trybunał rozpatrzy ten wniosek w możliwie niezwłocznym terminie - podkreślił poseł PO.

W ocenie europosła PiS Janusza Wojciechowskiego realizacja wniosku PO nie jest możliwa. Jego zdaniem taka procedura nie dotyczy Trybunału. Trybunał sam powiedział, że nie stosuje się przewidzianego w Kodeksie postępowania cywilnego postępowania zabezpieczającego, w sprawach dotyczących Trybunału. W Kodeksie postępowania cywilnego jest wyraźnie powiedziane, że postępowanie zabezpieczające dotyczy spraw toczących się przed sądami. Nie ma mowy o żadnym Trybunale - powiedział Wojciechowski. Po drugie, to jest zabezpieczenie roszczeń. W sprawie Trybunału - kto ma roszczenie i wobec kogo? To sprawa ustrojowa. Nie ma mowa o zabezpieczeniu. To nielegalne - przekonywał polityk PiS.

Myrcha nie zgadza się z argumentacją europosła PiS. Dziwi mnie stanowisko pana Wojciechowskiego, który jest sędzią i powinien dobrze znać przepisy kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o TK. Nie ma absolutnie żadnych wyłączeń w ustawie, żeby tego typu wniosek o zabezpieczenie złożyć, czego najlepszym dowodem jest to, że Trybunał do tej pory wydawał takie zabezpieczenia - podkreślił. Złożenie naszego wniosku jest możliwe. Merytorycznie Trybunał ma wszelkie podstawy, żeby się nim zająć - przekonywał poseł PO.

"Poprawki wykroczyły poza zakras złożonego projektu"

W uzasadnieniu wniosku podkreślono, że PiS 15 grudnia w godzinach nocnych złożył do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o TK. A już następnego dnia - wskazali wnioskodawcy - projekt został przez marszałka Sejmu skierowany do pierwszego czytania na posiedzenie Sejmu, pomimo że nie upłynął jeszcze 7-dniowy termin, o którym mowa w Regulaminie Sejmu.

Posiedzenie sejmowej komisji ustawodawczej odbyło się 21 grudnia. Podczas posiedzenia komisji połowie PiS złożyli szereg poprawek, które - według wnioskodawców - "w istotny sposób wykroczyły poza zakres przedłożenia projektu". Według Platformy, w ten sposób "w oczywisty sposób naruszono konstytucyjną zasadę trzech czytań". Stało się to pomimo wyraźnych zastrzeżeń ze strony ekspertów Biura Legislacyjnego Sejmu, jak również uwag opozycji - podkreślili autorzy wniosku.

Wnioskodawcy zauważyli też, że sprawozdanie komisji nie zostało wysłane do ponownego zaopiniowania m.in. przed Sąd Najwyższy, Krajową Radę Sądownictwa, Prokuratora Generalnego i Naczelną Radę Adwokacką.

Nowelizacja trafiła do Senatu

Sejm uchwalił wczoraj wieczorem nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. TK co do zasady będzie orzekał w pełnym składzie, czyli co najmniej 13 sędziów. Orzeczenia w tym składzie będą zapadać większością 2/3 głosów. Wcześniej Sejm nie zgodził się na wniosek PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu. Odrzucono poprawki złożone przez opozycję.

Wnioskodawcy przypomnieli, że "Sejm określił dzień wejścia w życie ustawy nowelizującej na dzień jej publikacji". Według PO "w ten sposób "w sposób oczywisty" została złamana zasada odpowiedniego vacatio legis, wynikająca z zasady demokratycznego państwa prawa. Tym samym większość konstytucyjna chciała faktycznie uniemożliwić TK zbadanie konstytucyjności nowelizacji według dotychczasowych przepisów - ocenili posłowie PO.

Według wnioskodawców, Sejm swoim działaniem naruszył podstawowe zasady konstytucyjne, m.in. zasadę rzetelnej legislacji oraz zasadę demokratycznego państwa prawa, zasadę legalizmu, zasadę trójpodziału władzy i niezawisłości sędziowskiej.

Dzisiaj nowelę omawiają senackie komisje, a potem zapewne cała Izba - PiS zapowiadało jej uchwalenie jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.

(MRod)