Dokumentacja pilnie strzeżonej willi, wykorzystywanej przez polskich premierów, trafiła do sieci – informuje „Rzeczpospolita”. W opinii ekspertów to „fatalny błąd” i "wpadka" w kontekście bezpieczeństwa.
Dziennik pisze, że willa przy ul. Sulkiewicza 6 w Warszawie znajdująca się w głębi zamkniętego rządowego zespołu przy ul. Parkowej, niedaleko Łazienek i Belwederu to jeden z najlepiej strzeżonych obiektów w Polsce. Kwaterowani w niej są premierzy, a nieopodal znajduje się budynek, który zajmują funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa (SOP).
Plany budynku może zobaczyć każdy. Centrum Obsługi Administracji Rządowej po ogłoszeniu w 2019 roku przetargu na przebudowę jednej z łazienek i remont drugiej, opublikowało pełne plany willi w internecie. Miał być to element dokumentacji przetargowej.
Dokumentację jest dostępna w internecie od bardzo dawna. Przetarg, którego dotyczą udostępnione dokumenty, zakończył się w styczniu 2020 r., a remont przeprowadzono w lipcu zeszłego roku.
Co znajduje się w planach?
"Plik jest potężny" - pisze gazeta. Ma 150 megabajtów. Znajduje się w nim 18 planów, czyli:
- rzuty wszystkich kondygnacji naziemnych z ich architekturą,
- pionowe przekroje budynku z usytuowaniem drzwi, okien i schodów,
- plany centralnego ogrzewania, kanalizacji (także w piwnicy),
- plany instalacji wodno-kanalizacyjnych, elektrycznych, a nawet teletechnicznych, czyli m.in. gniazd telefonicznych i komputerowych.
Plany są niezwykle drobiazgowe. Można się z nich dowiedzieć np. jaka jest powierzchnia wszystkich pomieszczeń willi i ich przeznaczeń. Oprócz tego urzędnicy zamieścili również w sieci plik z opisem konstrukcji budynku, który zawiera tabelę z zestawieniem wartości dopuszczalnego obciążenia użytkowego dla stropów i opisy, w jaki sposób zostały one skonstruowane.
Pliki zawierają także informację dotyczącą przeznaczenia budynku.
"Budynek wykorzystywany był dotychczas jako rezydencja Premiera Rządu RP" - czytamy. W willi przebywali m.in. nim Kazimierz Marcinkiewicz, Jarosław Kaczyński, Donald Tusk czy Beata Szydło.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że premier Mateusz Morawiecki, posiadający własną nieruchomość w stolicy, nie mieszka w kompleksie rządowym, choć z niego korzysta.
"Ze względów na bezpieczeństwo nie ujawniamy szczegółowych informacji na temat miejsca zamieszkania premiera" - wyjaśnia natomiast Centrum Informacyjne Rządu.
"Skandal" i "skrajna głupota" - tak ujawnienie danych określa w rozmowie z dziennikarzami Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta, poseł i szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
To nie pierwsza taka sytuacja. W 2015 r. w związku z przetargiem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych również opublikowano plany budynków, a nawet rozkład kamer monitoringu.
W 2016 roku zaktualizowano przepisy w prawie zamówień publicznych. Dodano zapis, że "zamawiający nie ma obowiązku udostępniania części specyfikacji istotnych warunków zamówienia na stronie internetowej, jeżeli nałożył na wykonawców wymogi mające na celu ochronę poufnego charakteru informacji". W przypadku publikacji planów willi przy ul. Sulkiewicza 6 w Warszawie z nich nie skorzystano.
Centrum Informacyjne Rządu twierdzi, że dokumentacja nie podlegała ustawie o ochronie informacji niejawnych.