Wszystko wskazuje na to, że Lech Kaczyński zdąży podpisać znowelizowaną ustawę o radiofonii i telewizji. PiS tłumaczy pośpiech szybkim wdrażaniem programu oszczędnościowego. Opozycja twierdzi, że to tylko pretekst dla przejęcia kontroli nad mediami elektronicznymi.

REKLAMA

Sejmowe komisje wieczorem przyjmą senackie poprawki, jutro zaakceptuje je Sejm i pojutrze nowy prezydent będzie mógł złożyć swój pierwszy podpis pod ustawą. Potem zostanie już tylko szybko wydrukować ustawę w „Dzienniku Ustaw” i obecna, 9-osobowa KRRIT przestanie istnieć.

Nową 5-osobową Krajową Radę Radiofonii i Telewizji Sejm, Senat i prezydent powołają na początku stycznia. Prawdopodobnie co najmniej dwa zapisy ustawy zostaną zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, ale wtedy kontrolę na mediami będą mieli już ludzie z PiS.