Sondażowa przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad Platformą Obywatelską wzrosła z 6 do 8 procent – donosi „Rzeczpospolita”, powołując się na badanie przeprowadzone przez Homo Homini. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 34 procent Polaków, a na ugrupowanie Donalda Tuska 26 procent.
Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, do Sejmu dostałyby się jeszcze: Sojusz Lewicy Demokratycznej ( 14 procent poparcia), Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Ruch Palikota ( po 6 procent poparcia).
Sondaż pokazuje, że najbliższe wybory parlamentarne mogą się odbyć przy wyjątkowo niskiej frekwencji. Aż 43,8 procent badanych na wybory się nie wybiera, a do urn zamierza pójść tylko 45,7 procent. W 2011 roku frekwencja wyniosła 48,9 procent. Cytowany przez gazetę politolog Rafał Chwedoruk podkreśla, że w takie sytuacji będą liczyć się głosy wyborców silnie zidentyfikowanych z partią. Dotąd, najwięcej w tym kierunku robią PiS i SLD - ocenia.