Ponad 2,5 tysiąca związkowców demonstrowało przed Sejmem przeciwko planom ograniczenia emerytur pomostowych. Następnie demonstranci dotarli przed Kancelarię Premiera, ale postali tam zaledwie pół godziny, po czym się rozeszli.

REKLAMA

Przed Sejmem pojawili się przedstawiciele z NSZZ "Solidarność" i WZZ "Sierpień 80", OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Demonstrację koordynuje region śląsko-dąbrowski "S". Miało być bardzo spokojnie, a było bardzo głośno. Co chwila wybuchały petardy, których miało nie być. Związkowcy spalili jedną opnę, po czym wyruszyli pod Kancelarię Premiera, skandując hasło „złodzieje”. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mateusza Wróbla:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Związkowcy sprzeciwiają się zapisom, na mocy których liczba uprawnionych do wcześniejszych emerytur zmniejsza się z ok. 1 mln do ok. 250 tys. osób. Prawa straci m.in. część nauczycieli, kolejarzy, energetyków, kierowców, artystów, dziennikarze. Związki chcą utrzymania dotychczasowych zasad nabywania uprawnień emerytalnych i obliczania świadczeń.

Ustawa o emeryturach pomostowych ma wejść w życie od 1 stycznia 2009 r. 6 listopada ustawa została przyjęta przez Sejm. Od wczoraj pomostówkami zajmował się Senat. Jeżeli senatorowie przyjmą jakieś poprawki, ustawa zostanie skierowana do głosowania w Sejmie. Jeżeli poprawek nie będzie, trafi do podpisu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.