Trzy i pół promila alkoholu w organizmie miał złodziej, który nie swoim samochodem odjechał sprzed sklepu w Rakowie. W tym czasie właściciel poloneza robił zakupy, a samochód zostawił otwarty z kluczykami w stacyjce.

REKLAMA

Złodziej był tak pijany, że po przejechaniu kilku kilometrów schwytało go...ogrodzenie, którego nie zauważył. Teraz odpowie za kradzież i jazdę po pijanemu.