Pijany radny gminy Filipów na Podlasiu potrącił 17-latkę i uciekł z miejsca wypadku. Kiedy zatrzymała go policja, miał prawie dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczyna z urazem kręgosłupa trafiła do suwalskiego szpitala.

REKLAMA

64-letni radny w niedzielę wieczorem jechał swoim fordem mondeo. W pewnym momencie zjechał na drugą stronę jezdni i potrącił idącą tam prawidłowo 17-latkę.

Świadkiem wypadku był ojciec dziewczyny, który opisał pojazd. Po kilku godzinach poszukiwań radnego zatrzymano w sąsiedniej wsi. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Grozi mu do czterech i pół roku więzienia, a w razie wyroku skazującego także utrata mandatu.