​Policjanci z posterunku w Międzyborzu zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który kierował karetką, używając sygnałów świetlnych. Kierujący w swoim organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Stanie przed sądem.

REKLAMA

Wczoraj rano policja otrzymała zgłoszenie, że po Gminie Międzybórz jeździ karetka na sygnale, a prowadzi ją prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Funkcjonariusze udali się na miejsce i w pobliżu Dziasławic zauważyli ambulans. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że kierowca rzeczywiście może być pijany, czuć było od niego woń alkoholu.

Mężczyzna podczas kontroli nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie oraz podać danych personalnych. Utrudniał czynności mundurowym, dlatego został przewieziony na tamtejszy posterunek policji. Tam poddał się badaniu, miał ponad 2 promile alkoholu.

Podczas rozmowy z kierującym ustalono, że kupił on ambulans, gdyż miał zamiar go wykorzystać do nowej pracy. Posiada uprawnienia Ratownika Medycznego. Stwierdził również, że dziś nie wykonywał pracy, lecz chciał się tylko po prostu przejechać. Kierowca stanie przed sądem.