Lekarz będąc pod wpływem alkoholu, pełnił dyżur i przyjmował pacjentów w szpitalu wojewódzkim w Piotrkowie Trybunalskim. W jego organizmie wykryto ok. 1,9 promila alkoholu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim. Jak informuje rzeczniczka piotrkowskiej prokuratury Magdalena Czołnowska-Musioł, pijany lekarz przyjmował pacjentów podczas niedzielnego dyżuru na jednym z oddziałów Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim.
O podejrzeniu zaistnienia przestępstwa organy ścigania zostały powiadomione (...) przez dyrektora Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim. Śledztwo jest na wstępnym etapie, realizowane są czynności procesowe mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia - wyjaśniła.
Szef placówki medycznej o podejrzeniu bycia pod wpływem alkoholu swojego pracownika poinformował policję. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie alkomatem potwierdziło, że lekarz był nietrzeźwy. Urządzenie wykazało ok. 1,9 promila alkoholu w organizmie.
Jak przekazała prok. Czołnowska-Musioł, wczoraj Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim wszczęła śledztwo w sprawie narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarza, który będąc zobowiązany do opieki nad pacjentami, podczas pełnionego dyżuru znajdował się w stanie nietrzeźwości.
Lekarzowi grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Dyrektor placówki Marek Konieczko poinformował portal epiotrkow.pl, że dyżurujący na oddziale ortopedycznym medyk został zwolniony dyscyplinarnie, a pacjenci, którymi zajmował się w niedzielę zostali ponownie przebadani przez innego lekarza.