Policjanci z Wisły zatrzymali kierowcę, który doprowadził do wywrócenia pojazdu w pobliżu szlaku turystycznego w Beskidzie Śląskim. Auto stoczyło się ze skarpy. Kierowca był nietrzeźwy.

REKLAMA

Do tego zdarzenia doszło w niedzielę późnym popołudniem. Świadkowie widzieli, jak terenowe mitsubishi stacza się ze skarpy w pobliżu szlaku turystycznego. Było to w miejscu oddalonym o kilka kilometrów od głównej drogi. Można było tam dotrzeć tylko drogą leśną.

Policjanci i strażacy dojechali na miejsce quadem.

44-letni mieszkaniec Milówki na Żywiecczyźnie opuścił przewrócony samochód o własnych siłach. Był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Urządzenie do pomiaru trzeźwości wykazało, że ma go 2 promile w wydychanym powietrzu. Co więcej, od grudnia zeszłego roku miał zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.