Prawie półtora tysiąca pijanych kierowców zostało zatrzymanych przez policję w ciągu ostatnich trzech dni. Ta liczba niestety nie maleje – powiedział komisarz Marcin Szyndler z Komendy Głównej.
Mniej więcej tyle samo nietrzeźwych kierowców zatrzymaliśmy w ubiegłe święta. Bardzo wielu spożywa alkohol i wsiada do auta; coraz częściej przy akceptacji rodziny - mówi Szyndler.
Przed nami jeszcze powroty ze świąt więc statystyka może się zmienić. Policja zapewnia, że będzie badać alkomatem prawie każdego zatrzymanego. Kierowcy muszą pamiętać, że za jazdę po pijanemu grożą dwa lata więzienia: Często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji jakie rodzą się podczas gdy uderzą w inne auto, spowodują wypadek. Pamiętajmy, że wtedy zagrożenie karą wzrasta już do 12 lat pozbawienia wolności i to jest naprawdę bardzo surowy wyrok.
Może więc to przekona niektórych, żeby zrezygnowali z jazdy po pijanemu.
Jak podkreślają policjanci, miniona świąteczna niedziela była jedną z najspokojniejszych od 6 lat. Doszło do 54 wypadków, w których zginęły 4 osoby, a 86 zostało rannych.