Takiego finału antynarkotykowej prelekcji w jednej ze szkół pod Tarnowskimi Górami chyba nikt się nie spodziewał. Specjalnie szkolny pies wyczuł, że dwaj tamtejsi uczniowie mogą mieć... narkotyki. Policjanci znaleźli u nich marihuanę.
Specjalną prelekcję o szkodliwości zażywania narkotyków zorganizowała Straż Graniczna. Do szkoły przywieziono też specjalnie szkolonego psa, który pomaga wykrywać narkotyki. I to właśnie podczas zajęć pies nagle zaczął zachowywać się tak, jak w momencie, kiedy wyczuwa środki odurzające. Prowadzący prelekcję, nie kryjąc zaskoczenia, wezwali policjantów.
Niedługo potem dwaj uczniowie w wieku 16 i 17 lat przyznali się do posiadania marihuany. U 17-latka policjanci znaleźli woreczki foliowe z suszem.
W sumie ze znalezionych w mieszkaniach obu nastolatków narkotyków można było przygotować ponad 60 dilerskich działek. Teraz sprawą 16-latka zajmie się sąd rodzinny, natomiast 17-latka czeka proces karny.
(m)