Po uroczystych przysięgach i przemówieniach czas na pracę. Dziś nowy rząd pod kierownictwem Leszka Millera zbierze się na pierwszym roboczym posiedzeniu. Również dziś - nowy minister finansów, Marek Belka, ma przedstawić projekt nowelizacji przyszłorocznego budżetu.
Jutro powołani zostaną nowi wojewodowie. Rząd działa niespełna dobę. Początek nie był imponujący. Spóźnienia i ciągłe zmiany planów, od tego zaczął urzędowanie nowy premier. W swoim gabinecie pojawił się dopiero godzinę po wyznaczonym terminie. Dziennikarzy minął w pośpiechu, nie odpowiadając na pytania, czemu zresztą nie można się dziwić zwłaszcza, że jego poprzednik pojawił się w budynku punktualnie. Premier Buzek rozstawał się ze swoim gabinetem ze zrozumiałym wzruszeniem, zaś premier Miller przejmował tenże gabinet z niespotykaną u siebie nieśmiałością. Na początku jego rząd zajmie się budżetem, projekt tego ostatniego według Leszka Millera zostanie przekazany bardzo szybko. No cóż lepiej żeby tak było, bo spóźnienie w tej kwestii można kosztować dużo więcej. Nie tylko rząd debiutował, na pierwszym posiedzeniu zebrał się też sejm. Posłowie, z których połowa to sejmowi debiutanci, nieco speszeni nowym otoczeniem, szybko i sprawnie przystąpili do głosowań. W pierwszej kolejności wybrali marszałka - Marka Borowskiego z SLD i 4 wicemarszałków Sejmu. Zostali nimi Janusz Wojciechowski z PSL, Donald Tusk - z Platformy Obywatelskiej, Tomasz Nałęcz z Unii Pracy i Andrzej Lepper - z Samoobrony. Obrady Sejmu otworzył wczoraj wyznaczony przez prezydenta marszałek senior. Został nim już trzecią kadencję z rzędu Aleksander Małachowski. Pełne emocji przemówienie zaskoczyło parlamentarzystów nie tylko z powodu cytatów z biblijnego poety Koheleta. Zaskoczyły przeprosiny wobec byłego premiera Józefa Oleksego oskarżonego o szpiegostwo. Kiedy Małachowski przepraszał Oleksego, salę sejmową opuścił lider Ligi Polskich Rodzin Antoni Macierewicz. W nowym Sejmie Józef Oleksy przewodniczyć będzie komisji zajmującej się integracją europejską. Kto będzie stał na czele innych komisji sejmowych. Decyzję zapadną w najbliższych dniach. Najwięcej stanowisk obejmie SLD. Platforma Obywatelska otrzyma trzy lub cztery funkcje przewodniczących komisji. Samoobrona i PSL - podzielą się remisem, po trzy komisje. Prawo i Sprawiedliwość i Liga Polskich Rodzin - po dwie. Unia Pracy dostanie jedną sejmową komisję.
09:25